Adam Traczyk o niemieckich reakcjach na nowy rząd w Polsce i śmierci Helmuta Schmidta

Adam Traczyk skomentował dla portalu Trybuna.eu niemieckie reakcje na wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce oraz proponowany skład rządu Prawa i Sprawiedliwości, a także wspominał zmarłego 10 listopada byłego kanclerza Niemiec Helmuta Schmidta.

Reakcje na triumf wyborczy Prawa i Sprawiedliwości płynące zza Odry są jednoznaczne: to koniec Polski, jaką znamy – nowoczesnej, patrzącej w przyszłość, z prężną gospodarką i silną pozycją w Europie wypracowaną po przystąpieniu do Unii Europejskiej w 2004 roku. Przejęcie władzy przez Jarosława Kaczyńskiego zwiastuje natomiast, że dla Europy nadchodzą ciężkie czasy. Podanie proponowanego składu rządu przez Beatę Szydło tylko pogłębiło wspomnienia z lat 2005-2007 – podsumował dominujące w Niemczech opinie na temat nowego rządu. Cały artykuł można przeczytać na stronie Trybuna.eu.

O zmarłym w wieku 96 lat wybitnym socjaldemokracie, kanclerzu w latach 1974 – 1982 i mężu stanu pisał natomiast: W przeciwieństwie do Brandta Schmidt nie był człowiekiem wielkich planów i politycznych wizji. „Jeśli ktoś ma wizje, powinien iść do lekarza” – mówił w odniesieniu do swojego poprzednika w urzędzie kanclerskim. Najlepiej odnajdywał się w sytuacjach kryzysowych, gdy trzeba było działać szybko, stanowczo, biorąc na siebie całą odpowiedzialność – jak w przypadku powodzi w Hamburgu w 1962 roku czy kryzysu związanego z terrorystyczną działalnością RAF. Cała wypowiedź oraz opinia prof. Krzysztofa Ruchniewicza, dyrektora  Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. W. Brandta we Wrocławiu, znajduje się pod tym linkiem.

%d blogerów lubi to: