Oświadczenie w sprawie zamachów terrorystycznych w Bejrucie i Paryżu

Jesteśmy głęboko wstrząśnięci wczorajszymi zamachami terrorystycznymi w Paryżu i przedwczorajszymi w Bejrucie. Żadna religia, ideologia czy postulat polityczny nie mogą być usprawiedliwieniem dla zabijania bezbronnych osób. Jesteśmy pełni niezgody na takie akty przemocy i przepełnieni smutkiem solidaryzujemy się z rodzinami i bliskimi ofiar. Społeczność międzynarodowa musi wspólnie dołożyć wszelkich starań, żeby winnych zamachów pociągnąć do odpowiedzialności i zapobiec podobnym aktom terroru w przyszłości.

Jednocześnie, jesteśmy zaniepokojeni głosami obciążającymi odpowiedzialnością za zamachy terrorystyczne zachodnich przywódców, którzy zdecydowali się na przyjęcie uchodźców uciekających z objętych konfliktami regionów. Zwracamy uwagę, że przemoc wobec nieuzbrojonych cywili jest codziennością ludzi, którzy opuszczają swoje domy i w desperackiej próbie kierują się do Europy w poszukiwaniu bezpiecznego schronienia. Właśnie przed tym, co wydarzyło się w Paryżu, uciekają uchodźcy z Syrii i Iraku, którzy są pierwszymi ofiarami zbrodniczych działań Państwa Islamskiego.

Uchodźcy są ofiarami terroru, a nie jego źródłem. Próby zrzucenia bezpośredniej bądź pośredniej odpowiedzialności za zamachy terrorystyczne na nich lub polityków, którzy w akcie solidarności, dążą do pomocy uchodźcom są niedopuszczalne i nieodpowiedzialne. Wyzbycie się poczucia solidarności z ofiarami ekstremizmu jest natomiast tym, czego oczekują terroryści.

Walka z międzynarodowym terroryzmem jest wspólnym zadaniem całej społeczności międzynarodowej. Zwłaszcza w obliczu tak wielkiej tragedii należy pamiętać, że obok bieżących starań na rzecz zapewnienia bezpieczeństwa, konieczne jest kolektywne podejmowanie długofalowych działań mających na celu zaprowadzenie politycznej i gospodarczej stabilności w regionach będących kolebką ekstremizmu.

Adam Traczyk
Dominika Gmerek

Zdjęcie: Markus Grossalber (CC BY 2.0)