Reakcje na kryzys uchodźczy na świecie: Część III – Rosja

Federacja Rosyjska, mimo relatywnie dobrych warunków do przyjmowania uchodźców z państw Bliskiego Wschodu (ogromne terytorium, stosunkowo wysoka stopa życia, niska stopa bezrobocia, wielokulturowe społeczeństwo i duża mniejszość muzułmańska) dotychczas nie przejawiała chęci większego angażowania się w pomoc w rozwiązaniu problemów syryjskich uchodźców. Możliwe jednak, że aby pokazać wyższość nad „kłótliwą i podzieloną Unią Europejską”, Rosja zmieni swoje nastawienie. 

Według danych zaprezentowanych przez stronę rosyjską do początku września 2015 r. tymczasowy azyl na terytorium Rosji otrzymało ok. 2 tys. Syryjczyków, a ogółem na jej terytorium ma przebywać ich ok. 12 tys.[1] Według ONZ liczba Syryjczyków, która uciekła do Rosji przed wojną wynosi ok. 1,6 tys. Syryjczyków[2]. Jednak większość z nich to osoby zasymilowane z Rosją, uchodźcy „sur place”, czyli osoby przebywające w Rosji (często przez wiele lat) na podstawie wizy biznesowej, lub pracowniczej, których wojna domowa w Syrii zastała za granicą czasie wykonywania pracy. Kolejną grupą są rodziny ww. osób, które w okresie walk zbrojnych w Syrii zdecydowały się na dołączenie do swoich bliskich żyjących w Rosji. Osób, które uciekły z Syrii i przedostały się do Rosji, aby uzyskać w niej status uchodźcy, jest bardzo mało.

W ostatnich tygodniach rosyjski MSZ poinformował, że w okresie od września do końca października do Rosji przed wojną uciekło ok. 8 tys. Syryjczyków[3]. Na chwilę obecną brak jest jednak potwierdzenia tej informacji w niezależnych źródłach.

Według rosyjskich dziennikarzy (materiał na ten temat był opublikowany przez tygodnik Russkij Rieportior w numerze 43 (371)[4]) przez pierwsze 3 lata trwania konfliktu Syryjczycy ubiegający się o status uchodźcy w Rosji nie mieli z tym większego problemu. Sposób jego pozyskania miał być jednak skrajnie skorumpowany, a uzyskanie statusu uchodźcy miało według relacji syryjskich obywateli kosztować ok. 1000 USD. Poważne zmiany miały nastąpić w 2 połowie 2014 r. kiedy to nawet opłacanie „usługi” pozyskania statusu uchodźcy nie miało gwarantować jego faktycznego otrzymania. Obywatelom Syrii zaczęto odmawiać statusu uchodźcy taśmowo, a przyczyny odmów miały być zupełnie niezwiązane z faktyczną sytuacją danej osoby. Komentując powyższą praktykę rosyjskie służby migracyjne deklarowały i deklarują niezmienność polityki wobec obywateli Syrii. Nieoficjalnie mówi się jednak, że działania te są konsekwencją zwiększającej się roli służb specjalnych w procesie przyjmowania uchodźców, które w obywatelach syryjskich zaczęły zauważać potencjalne zagrożenie pod postacią możliwości przeniknięcia na terytorium Rosji bojowników Państwa Islamskiego. Wpływ na niechęć do zaangażowania się w pomoc obywatelom syryjskim ma również rosyjska percepcja wydarzeń w Syrii, która zakłada pełną odpowiedzialność Zachodu za rozpoczęty w 2011 r. konflikt, a tym samym również za jego konsekwencje (w tym opiekę nad uchodźcami). Rosjanie ponoszą również olbrzymie koszty opieki nad setkami tysięcy obywateli Ukrainy, którzy uciekli z terytorium obwodów donieckiego i ługańskiego do Rosji. Tym samym również wojna na Ukrainie, chociaż rozpoczęta i podsycana przez rosyjskie władze, doprowadziła do faktycznego przeciążenia możliwości przyjmowania uchodźców przez Rosję.

Ogromna liczba mieszkańców Bliskiego Wschodu, którzy w ostatnich miesiącach zaczęli kierować się przez Grecję i Bałkany w stronę państw zachodnio- i środkowoeuropejskich, doprowadziła do przewartościowania rosyjskiej polityki względem uchodźców. Z jednej strony temat uciekinierów z Syrii zaczął być wykorzystywany publicznie w celu udowodnienia wyższości rosyjskiej polityki wobec działań państw zachodnich. W pierwszych tygodniach „kryzysu imigracyjnego” rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa zadeklarowała, że „państwa europejskie powinny się uczyć od Rosji rozwiązywania problemów z uchodźcami”, przypominając o „skutecznej rosyjskiej pomocy obywatelom Ukrainy”[5]. Kontrolowane przez rosyjskie władze media, zarówno krajowe jak i międzynarodowe, starają się tymczasem podkreślać „nieudolną politykę UE wobec uchodźców” i związane z tym problemem podziały powstające na łonie Unii.

Z drugiej strony w Rosji zaktywizowały się również środowiska osób deklarujących chęć pomocy mieszkańcom Syrii. W pierwszej połowie września Rada przy prezydencie FR ds. rozwoju społeczeństwa obywatelskiego i praw człowieka wystąpiła z inicjatywą zezwolenia na przyjęcie uchodźców z Syrii pochodzenia czerkieskiego. O wsparcie na rzecz repatriacji Czerkiesów apelują również organizacje narodów zachodniego Kaukazu. Czerkiesi to naród zamieszkujący do połowy XIX wieku zachodni Kaukaz, który w efekcie wojen, a następnie czystek etnicznych prowadzonych przez Imperium Rosyjskie, w ogromnej większości uciekł do Imperium Osmańskiego, w tym na terytorium dzisiejszej Syrii. Obecnie sugeruje się możliwość przyjęcia od 5 do 30 tys. Czerkiesów spośród kilkudziesięciu tysięcy zamieszkujących Syrię przed wojną. Zakłada się, że mogliby oni przeprowadzić się na ziemie, na których kiedyś mieszkali ich przodkowie, to jest na terytoria republik Karaczajo-Czerkiesji, Kabardo-Bałkarii, Adygei oraz Kraju Krasnodarskiego. W ostatnich kilkunastu latach miały już miejsce takie przesiedlenia (m.in. z Kosowa), które przez lokalne NGO są oceniane bardzo pozytywnie[6].

Należy zakładać, że Moskwa może w najbliższym okresie czasu zaangażować się w przyjmowanie uchodźców z Syrii. W szczególności ułatwieniom przy uzyskiwaniu azylu tymczasowego mogą podlegać osoby pochodzenia czerkieskiego oraz te, których bliscy żyją w Rosji od dłuższego czasu. Z jednej strony pozwoli to na przyciągnięcie dostatecznie łatwych w integracji osób i zasiedlenie nimi mało rozwiniętych obszarów zachodniego Kaukazu. Z drugiej strony mając na uwadze dalekowzroczną politykę Kremla, który lubuje się w wykorzystywaniu zasady divide et impera (z łac. dziel i rządź), polityka taka pozwoli na udowodnienie wyższości rozwiązań stosowanych przez Federację Rosyjską nad „kłótliwą i podzieloną Unią Europejską”. Przykłady humanitarnego traktowania Syryjczyków uciekających przed wojną domową zaczęły pojawiać się już w rosyjskich mediach[7].

Tymczasem obok docelowego charakteru przyjazdów do Rosji, jej terytorium będzie służyć równocześnie jako droga tranzytowa dla tych mieszkańców Bliskiego Wschodu, których krajem docelowej podróży jest Norwegia[8], bądź Finlandia. Od kilku miesięcy w obwodzie murmańskim, a w szczególności w granicznym mieście Nikiel, mówi się o fali przybyszy z Bliskiego Wschodu, którzy wykupili wszystkie miejscowe rowery w celu dojazdu do niedalekiego, również pogranicznego norweskiego miasta Kirkenes. Miejscowi taksówkarze boją się pomagać Syryjczykom ze względu na norweskie prawo, które przewiduje w takim wypadku kary.

Mateusz Bajek

[1] Wriemiennoje ubieżiście w RF połuczili 2 tysjaczi grażdan Sirii: http://www.interfax.ru/russia/464812 (data dostępu: 05.12.2015).
[2] Sirijskije bieżency w Rossii: http://www.golos-ameriki.ru/content/syrian-refugees-in-russia/3008896.html (data dostępu: 05.12.2015).
[3] Brifing oficialnogo predstawitielia MID Rossii M.W.Zacharowoj, Moskwa 29 okrjabria 2015 goda: http://www.mid.ru/press_service/spokesman/briefings/-/asset_publisher/D2wHaWMCU6Od/content/id/1906177 (data dostępu: 05.12.2015).
[4] V spasienii otkazat’: http://www.rusrep.ru/article/2014/11/06/v-spasenii-otkazat (data dostępu: 05.12.2015).
[5] W MID posowietowali Jewropie uczitsia u Rossii w woprose razmieścienia bieżencew: http://lenta.ru/news/2015/09/03/mid/ (data dostępu: 05.12.2015).
[6] SPCz prosit dat’ zielienyj swiet na prijem sirijskich bieżencew: http://izvestia.ru/news/591174 (data dostępu: 05.12.2015).
[7] Siemje sirijskich bieżencew iż Szermietiewo podobrali żilie i rabotu: https://tvrain.ru/news/sirijski_bezhents-399130/ (data dostępu: 05.12.2015).
[8] SMI soobścili o zastrjawszich na granicie Rossii i Norwegii sirijskich bieżencach: http://www.rbc.ru/rbcfreenews/5632060f9a794775cdcf4cea (data dostępu: 05.12.2015).

Zdjęcie: Freedom House (CC BY 2.0).

%d blogerów lubi to: